„Ostatnie dni i godziny przyniosły nam dramatyczne informacje o katastrofalnej powodzi, która nawiedziła południową Polskę, szczególnie region Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Skala zniszczeń jest ogromna – zalane domy, firmy, ewakuacje całych miejscowości to tylko część tego, z czym obecnie mierzą się lokalne społeczności. W obliczu takiej tragedii postanowiliśmy działać!” – napisał na swoim profilu na LinkedIn Rafał Brzoska, prezes InPostu.
Przedsiębiorcy pomagają poszkodowanym
Już w niedzielę została uruchomiona zbiórka wśród przedsiębiorców skupionych wokół Rady Polskich Przedsiębiorców przy Pracodawcach RP, Polskiej Rady Biznesu oraz Corporate Connections. Szefowie i właściciele firm postanowili działać natychmiast.
– W 1997 r. miałem 20 lat i obserwowałem Odrę na wałach, czekając, aż woda się przeleje i zmyje mój rodzinny dom. Tak się nie stało. Odra wylała na drugim brzegu i cała woda poszła na Racibórz. Widziałem skutki tamtej powodzi na własne oczy – tłumaczy swoje zaangażowanie Rafał Brzoska magazynowi „Forbes”. – Kiedy w niedzielę zobaczyłem, że jedna tama pęka, a druga się przelewa, to uświadomiłem sobie, że sytuacja jest gorsza, niż się spodziewaliśmy – dodaje.
InPost zadeklarował możliwość użytkowania wszystkich dostępnych pojazdów i przejął zadania logistyczne związane z dostawami pomocy na tereny dotknięte przez powódź. Firma uruchomiła także dedykowany bezpłatny serwis dostaw gotowych paczek pomocowych dla wszystkich, którzy takie paczki będą chcieli wysłać do potrzebujących.
Jan Kolański, właściciel grupy Colian pospieszył z dostawami wody butelkowanej. Wodę dostarczyła także Cechini Muszyna. Z kolei Dariusz Gałęzowski, właściciel Oshee zadeklarował dostawy suchego prowiantu.
„Dzięki błyskawicznej reakcji raptem właścicieli kilkudziesięciu naszych firm prywatnych oraz rekordowej wpłacie Konsorcjum Filantropijnego działającego przy Wielkiej Aukcji Charytatywnej TOP CHARITY, udało nam się już zebrać ponad 3 mln zł i zbiórka nabiera rozpędu! To niesamowity wynik i dowód na to, że potrafimy zjednoczyć się w trudnych chwilach tak jak było to w pierwszych dniach wybuchu wojny w Ukrainie” – napisał na LinkedIn Rafał Brzoska.
Z pomocą pospieszyły także sieci handlowe. Transporty żywności, wody pitnej i środków higienicznych wysłały już Lidl, Biedronka i Netto. Z kolei PKN Orlen zdecydował, że strażacy będą mogli tankować za darmo w województwach dotkniętych przez powódź. W końcu paliwo jest cennym surowcem, umożliwiającym skuteczne dotarcie do poszkodowanych. Koncern zaprosił jednocześnie strażaków na swoje stacje, częstując darmową kawą i herbatą.
– Straty będą liczone w miliardach i my wszyscy jako państwo będziemy musieli dźwignąć ten ciężar. Teraz chodzi o to, by punktowo tam, gdzie jest potrzebna najpilniejsza pomoc, można było ją dostarczyć – zauważa Rafał Brzoska w rozmowie z „Forbesem”.
Zbiórka publiczna
Uruchomiona została również zbiórka publiczna na Siepomaga.pl (operator zbiórki zrezygnował z pobierania prowizji), by każdy mógł dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć powodzian. Nawet symboliczna wpłata ma ogromne znaczenie.
Zebrane środki zostaną przeznaczone na pomoc poszkodowanym, przede wszystkim zakup wody, suchego prowiantu oraz środków czystości i higieny osobistej.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/przedsiebiorcy-powodzianom
Lista działań polskich przedsiębiorców nie jest zamknięta. Potrzeby w kolejnych dniach i tygodniach z pewnością będą ogromne.