Platforma BrandMe CEO. Coś więcej niż plebiscyt

Transhumanizm. Technologie wyniosą liderów na nowy poziom?

Czy nauka i technologia sprawią, że spowolniony lub całkowicie wyeliminowany zostanie proces starzenia? Czy będziemy żyć dłużej, a może staniemy się nieśmiertelni? Transhumanizm napędza liderów, a efekty tego już są zauważalne.
Transhumanizm to idea, zgodnie z którą nauka i technologia umożliwią pokonanie biologicznych ograniczeń człowieka, zarówno psychicznych, jak i fizycznych / fot. Pixabay

Transhumanizm będzie tematem przewodnim Spotkania Liderów BrandMe CEO, które odbędzie się 2 października 2024 r. Prezesi i właściciele największych firm, przedstawiciele świata nauki, mediów i sportu już po raz siódmy będą dyskutować o autentycznym przywództwie. W trakcie Gali poznamy też laureatów prestiżowej nagrody BrandMe CEO.

Zarejestruj się i weź udział w wydarzeniu > > >

Rosnące możliwości technologiczne coraz bardziej i coraz szybciej wpływają na nasze życie. Ten trend będzie tylko nabierał na sile. W tym kontekście coraz częściej będzie mówiło się także o transhumanizmie.

To idea, zgodnie z którą nauka i technologia umożliwią pokonanie biologicznych ograniczeń człowieka, zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Transhumaniści wierzą, że dzięki obecnym i powstającym technologiom, jak sztuczna inteligencja (AI), inżynieria genetyczna i nanotechnologia, możliwe będzie spowolnienie, odwrócenie lub całkowite wyeliminowanie procesu starzenia, osiągnięcie odpowiedniego wzrostu długości życia człowieka oraz zwiększenie ludzkich zdolności poznawczych i sensorycznych.

Ludzkość wykraczająca poza samą siebie

Termin transhumanizm został spopularyzowany przez angielskiego biologa i filozofa Juliana Huxleya w jego eseju z 1957 r. o tym samym tytule. Huxley uważał, że możliwe jest udoskonalenie i ulepszanie gatunku ludzkiego. Chociaż Huxley był głównie zainteresowany rozwojem kondycji ludzkiej poprzez zmiany społeczne i kulturowe, ogólna koncepcja ludzkości wykraczającej poza samą siebie została przyjęta przez rodzący się ruch transhumanistyczny, który zjednoczył się wokół znaczących postępów naukowych.

W latach 80. XX wieku nowo powstałe organizacje transhumanistyczne i szkoły tej myśli opowiadały się za przedłużaniem ludzkiego życia, kolonizacją kosmosu i futuryzmem. Przez lata podejście to ewoluowało i było różnie rozumiane. I tak jest do dzisiaj. Guru transhumanizmu prof. Juwal Noach Harari, izraelski historyk, podczas obecności w Polsce w ramach projektu „Igrzyska Wolności” organizowanego przez Fundację Liberté!, mówił, że przez 4 mld lat życiem rządziła ewolucja istnień organicznych.

– Jesteśmy produktem tej organizacji ewolucji, tak samo jak szympansy, meduzy i wirusy. Ale jesteśmy na skraju rozpoczęcia potencjalnie zupełnie nowego procesu wybicia się z organicznej sfery i tworzenia pierwszych w historii całego życia istnień nieorganicznych. Bliscy również przekroczenia w pewien sposób ewolucji działającej poprzez dobór naturalny i rozpoczęcia procesu tworzenia życia poprzez inteligentny projekt. Inteligentny projekt nie jakiegoś boga, ale nasz inteligentny projekt. To właśnie sprawia, że jesteśmy wyjątkowi na tle innych zwierząt – zauważył.

Przyznał, że przyjdzie czas na hybrydy, na „nowego człowieka”, ponieważ ludzie zawsze marzyli o „udoskonaleniu siebie.”

– Już dziś mamy taką możliwość, w sensie technologicznym, rozpoczęcia procesów przeprojektowania ludzkości. Całe szczęście, wciąż mamy polityczne i etyczne hamulce, aby spowolnić ten proces lub mu zapobiec. Ale mamy już tę technologię, genetykę oraz inżynierię genetyczną. To tylko jedna z dróg, by to zrobić. Widzimy również niesamowity postęp w informatyce i sztucznej inteligencji. Sztuczna inteligencja, być może sztuczna świadomość, co w pewnym sensie jest nawet bardziej radykalną zmianą. Inżyniera genetyczna to zabawa z tymi samymi elementami, którymi bawiła się ewolucja przez miliardy lat. To jest zupełnie coś nowego. Stworzenie zupełnie nieorganicznych istot – mówił izraelski historyk.

Idea transhumanizmu staje się istotniejsza niż kiedykolwiek. Budzi ogromne emocje. Tym bardziej, że interesują się nią przedsiębiorcy.

Obsesja najbogatszych

Miliarderzy technologiczni należą do największych propagatorów myślenia transhumanistycznego. Łatwo zrozumieć dlaczego: mogą być głównymi protagonistami w najważniejszym momencie w historii.

Amerykański milioner z branży technologicznej, 45-letni Bryan Johnson wydaje rocznie 2 mln dolarów, by odzyskać młodość i odwrócić efekt starzenia. Swój plan nazwał „Project Blueprint”. Miliarder dąży do tego, by mieć ciało 18-latka. Do pracy nad tym pomysłem zaangażował zespół ponad 30 brytyjskich lekarzy i ekspertów. Według nich stosowane działania, w tym dieta, regularny tryb życia sprawiły, że w ciągu dwóch lat milioner cofnął swój wiek biologiczny o ponad pięć lat. Johnson ma teraz serce 37-latka, skórę 28-latka, a jego płuca mają wydolność 18-latka.

Jednym z najbardziej zainteresowanych tematem transhumanizmu wydaje się być jednak Elon Musk. Twórca Tesli i SpaceX w 2016 r. założył start-up Neuralink, który produkuje chipy mózgowe. Firma wszczepiła już dwa implanty mózgowe mężczyznom z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Musk uważa, że zastosowanie innowacyjnego rozwiązania Neuralink oznacza „symbiozę ze sztuczną inteligencją”.

Pierwszy implant został wszczepiony 30-letniemu Nolandowi Arbaughowi, który od 2016 r. cierpi na porażenie czterokończynowe w wyniku wypadku podczas nurkowania. Kilka miesięcy po skorzystaniu z oferty firmy Neuralink pacjent twierdził, że implant pozwala mu sterować kursorem myszy za pomocą mózgu, co zmieniło jego życie.

Na początku sierpnia Neuralink z powodzeniem wszczepił drugiemu człowiekowi swoje urządzenie. Alex to były technik samochodowy, który doznał urazu rdzenia kręgowego. Firma podała, że od czasu wszczepienia implantu Alex zyskał możliwość zdalnego sterowania myszą na swoim laptopie. Wcześniej do gier (m.in. tzw. strzelanek) musiał używać kontrolera sterowanego ustami, zwanego QuadStick. Ale nawet wtedy kontroler ograniczał go tylko do poruszania lub celowania bronią w jednym momencie, nigdy jednocześnie, jak „tradycyjny” gracz Counter-Strike.

Innymi słowy, Alex musiał przełączać się między funkcjami myszy i klawiatury podczas gry. Dzięki chipowi firmy Neuralink może teraz celować z pomocą implantu i jednocześnie poruszać postacią w grze, używając QuadSticka.

Kolonizacja Marsa

Elon Musk na tym jednak nie kończy. Wielokrotnie zapewniał, że zamierza kolonizować Marsa. – Uważam, że w interesie ludzkości jest to, byśmy stali się gatunkiem kolonizującym planety i eksplorującym kosmos. Rozpoczęcie podboju Marsa będzie jednak wymagało znacznych nakładów finansowych – podkreślał.

Dodał również: „Chcę w maksymalnym stopniu przyczynić się do urzeczywistnienia tej wizji. A do tego potrzeba będzie dużych pieniędzy”.

Kolonizację kosmosu zapowiedział także Jeff Bezos, twórca Amazona. Bezos twierdzi, że ludzie będą żyć w ogromnych stacjach kosmicznych, mieszczących miliony osób i odtwarzać naturalne środowiska Ziemi, takie jak rzeki, lasy i dzikie zwierzęta. Te stacje będą krążyć wokół Słońca zapewniając stały dostęp do energii słonecznej i zasobów kosmicznych, takich jak księżyc i asteroidy.

AGI – sztuczna inteligencja ogólna

Wiele zmieni tak zwana sztuczna inteligencja ogólna (AGI) – czyli system AI, który może wykonywać wszystkie zadania poznawcze, jak człowiek, a nawet więcej. Już dzisiaj firmy OpenAI, DeepMind i Anthropic ścigają się w kierunku rozwoju AGI, pomimo ostrzeżeń niektórych ekspertów, że może to doprowadzić do wyginięcia ludzkości.

Pomysłów będzie przybywać, a wraz z nimi pytań o to, co i po co chcemy osiągnąć. Z jednej strony idea transhumanizmu może być ogromną szansą, ale też poważnym wyzwaniem, któremu biznes i my wszyscy będziemy musieli stawić czoła w kolejnych latach.

Total
0
Shares
Related Posts
Czytaj całość

Prof. Marek Konarzewski: W nauce również mamy do czynienia z marzycielami

Każda złotówka zainwestowana w naukę daje nawet 8 zł zwrotu. Tymczasem współpraca nauki z biznesem w Polsce wciąż nie przedstawia się idealnie. Problemem nie jest już brak środków, ale chociażby niechęć do podejmowania ryzyka, czy też nieco skostniałe podejście uczelni, instytutów i kadry akademickiej. – W szkole, również na uczelniach, nie dajemy możliwości młodym ludziom, którzy są ponadprzeciętni, ale również ponadprzeciętnie niepokorni – zauważa prof. Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk. Postuluje, by więcej kadry akademickiej było związane z samym biznesem, nie chce jednak, byśmy na ślepo kopiowali rozwiązania amerykańskie. Osobiście ma też jeden cel: chce zreformować PAN.
Czytaj całość

„Grono laureatów na pewno będzie bardzo inspirujące”

Kilkadziesiąt zgłoszeń, nie tylko bardzo znane nazwiska, ale również osoby, o których nie czytamy na pierwszych stronach gazet. Po trwających kilka miesięcy pracach, Kapituła BrandMe CEO wyłoniła listę laureatów VII edycji plebiscytu. W tym roku nagrody zostaną przyznane w IV kategoriach. Jedno jest pewne. Model przywództwa ewoluuje, ale to postać lidera wciąż jest kluczowa w biznesie.
Czytaj całość

Krzysztof Zdziarski: Chcemy mieć udział w reaktywacji i promocji kolei w Polsce

Kolejne zamówienia w Czechach i pierwsze w Afryce. Na horyzoncie jest też rekordowy kontrakt w Rumunii. Firma do swojego portfolio dołożyła również lokomotywę wodorową i ma ambitne plany dotyczące powstania własnego pociągu dużych prędkości. Pesa po okresie turbulencji znów zaczyna się rozpędzać. – PFR i banki stanęły w odpowiednim momencie na wysokości zadania. Oczywiście ruch był też po naszej stronie. To my sami musieliśmy uzdrowić firmę – mówi prezes Krzysztof Zdziarski. Wiele wskazuje na to, że finał tej historii będzie więcej niż pomyślny.