Platforma BrandMe CEO. Coś więcej niż plebiscyt

Rodzina Ptaszków i JMP Flowers z nagrodą BrandFamily

JMP Flowers jest największym polskim hodowcą kwiatów. W Stężycy na Lubelszczyźnie na 18 hektarach, na których zlokalizowane są specjalistyczne szklarnie, uprawianych jest kilkaset odmian orchidei, róż oraz anturium. Firma posiada także spółkę w Wiedniu, która obsługuje przede wszystkim rynek austriacki, czeski, słowacki, niemiecki i węgierski. Biznes należący do rodziny Ptaszków został właśnie wyróżniony nagrodą w kategorii BrandFamily.
Nagrodę BrandFamily odebrali Agnieszka Ptaszek-Kwolek i Jacek Ptaszek z JMP Flowers / fot. Karol Żebruń

Tradycje przedsiębiorczości sięgają w rodzinie Ptaszków sześciu, a ogrodnictwa pięciu pokoleń wstecz. To sprawia, że jest ona jedną z najstarszych rodzin biznesowych w Polsce. Nestorem rodu był Jan Ptaszek, młynarz. W 1931 r. otrzymał świadectwo przemysłowe. Zaopatrywał w mąkę całą okolicę. To nie było jego ostatnie słowo w biznesie.

Kupił w Stężycy hektar nieużytków (klasy V-VI) na skraju lasu. Wykarczował skarłowaciałe jałowce i akacje, nawiózł tony torfu z gliną, postawił kilka inspektów oraz założył sad. W latach 50. wspólnie z synem Józefem zbudował dwa tunele szklarniowe. Uprawiali w nich pierwsze w gminie pomidory pod szkłem oraz kwiaty – chryzantemy i modne wówczas goździki. W latach 60. powstała pierwsza szklarnia.

Przełomem był rok 1977, gdy Jarosław Ptaszek, wnuk Jana i jego następca biznesowy, zaciągnął w banku kredyt, za który wybudował szklarnię o powierzchni 2 tys. m kw. oraz kotłownię na miał węglowy. Najpierw uprawiano w nich pomidory i frezje, ale z czasem Jarosław Ptaszek, już wspólnie z żoną Marią, rozpoczął uprawę bardziej wymagających gatunków roślin: gerber i anturium. Potem były kolejne szklarnie i kolejne kwiaty.

W 2000 r. do firmy dołączyły dzieci Marii i Jarosława – Agnieszka, Jacek i Michał. Dwa lata później JMP Flowers rozpoczęło budowę szklarni o powierzchni 1,7 ha pod uprawę anturium. Inwestycja ta stanowi przełom w dziejach polskiego ogrodnictwa szklarniowego – pierwszy w historii, najnowocześniejszy na świecie obiekt szklarniowy do produkcji anturium na kwiat cięty powstał właśnie na Lubelszczyźnie. Dzięki temu firma została pierwszym w Polsce, trzecim w Europie i czwartym na świecie producentem anturium na kwiat cięty.

Obecnie w Stężycy uprawianych jest ponad 50 odmian róż na powierzchni 6 hektarów oraz 40 odmian anturium na powierzchni 0,7 ha. Do tego należy doliczyć aż 600 odmian orchidei uprawianych na powierzchni 11 ha.

JMP Flowers zarządza również największą w Polsce własną hurtową siecią handlową, która posiada łącznie 15 filii, zaopatrujących w świeże kwiaty najlepsze polskie kwiaciarnie. Wymienić należy także spółkę w Wiedniu, która obsługuje przede wszystkim rynek austriacki, czeski, słowacki, niemiecki i węgierski.

Obecnie firma zatrudnia 240 pracowników aż z 9 krajów. JMP Flowers również w tym zakresie udowadnia, że polskie biznesy rodzinne potrafią skutecznie działać w skali międzynarodowej, przyciągając do pracy młodych i utalentowanych ludzi z całego świata.

Zobacz także:

Laureaci VII edycji BrandMe CEO

Podsumowanie VII Gali i Spotkania Liderów BrandMe CEO

Total
0
Shares
Related Posts
Czytaj całość

Krzysztof Zdziarski: Chcemy mieć udział w reaktywacji i promocji kolei w Polsce

Kolejne zamówienia w Czechach i pierwsze w Afryce. Na horyzoncie jest też rekordowy kontrakt w Rumunii. Firma do swojego portfolio dołożyła również lokomotywę wodorową i ma ambitne plany dotyczące powstania własnego pociągu dużych prędkości. Pesa po okresie turbulencji znów zaczyna się rozpędzać. – PFR i banki stanęły w odpowiednim momencie na wysokości zadania. Oczywiście ruch był też po naszej stronie. To my sami musieliśmy uzdrowić firmę – mówi prezes Krzysztof Zdziarski. Wiele wskazuje na to, że finał tej historii będzie więcej niż pomyślny.
Czytaj całość

Gen. Bogusław Pacek: Silne przywództwo pomaga dobrze kierować państwem

Mądry przywódca to człowiek wrażliwy, empatyczny i wsłuchujący się w głosy innych, a także korzystający z ich rad. Taki w teorii powinien być lider, co nie zmienia faktu, że jednocześnie liczą się również skuteczność i zdecydowanie. Zwłaszcza niezbędne są one w sytuacjach nadzwyczajnych, jak powódź czy działania wojenne. Z generałem Bogusławem Packiem rozmawiamy o przywództwie w trudnych czasach, o jego deficycie na arenie międzynarodowej, o pozycji Unii Europejskiej i NATO, a także o tym do czego tak naprawdę służy silna armia.
Czytaj całość

Lech Wałęsa: Był czas na Piłsudskiego i był czas na Wałęsę

Znaleźliśmy się między epokami - podkreśla Lech Wałęsa, twórca „Solidarności” i prezydent RP w latach 1990-1995. Jak dodaje, nie wszystko ze starej epoki pasuje do dzisiejszych czasów. Tworzy się nowy światowy ład. Gdzie jest miejsce Polski? Jakie kroki warto zrealizować? Czy proponowaną przez prezydenta kadencyjność można zastosować także wobec biznesu? I czy o wielu ważnych sprawach tak naprawdę decyduje przypadek?