Krzysztof Pawiński: Wytrawny gracz z biznesową intuicją
Krzysztof Pawiński ma wszystko to, co ceni się w biznesie – jest inteligentny, konkretny i skupiony na działaniu. Wspólnie z kolegami zbudował siódmą największą prywatną polską firmę, której wartość ekonomiczna przekracza już 7 mld zł. Pawiński ma w portfolio 50 marek, w tym Tigera i Tymbark. Żartuje, że prezesem Maspeksu został, bo był najmłodszy ze wszystkich pięciu wspólników firmy. Trzy dekady temu padło na niego i do dzisiaj jest on jedynym z założycieli, który wciąż zajmuje się w firmie bieżącym zarządzaniem. Pozostali dawno przeszli do rady nadzorczej
Fot.: Piotr Waniorek / Redakcja Forbes
Krzysztof Pawiński nie ma potrzeby błyszczenia w biznesowym światku. Kiedy przedsiębiorca pierwszy raz po publicznym odczycie rozmawiał z „Forbesem” – a było to na Polish Economic Forum organizowanym przez polskich studentów w Londynie – zastrzegał, że unika tego typu wystąpień. Wtedy zrobił wyjątek tylko ze względu na córkę uczącą się w Wielkiej Brytanii. Szef Maspeksu jest więc osobą powściągliwą, choć nie zamkniętą. Jeśli jakiś temat mu „podejdzie”, dyskusję może ciągnąć godzinami. Jest wówczas bardzo elokwentny i rzeczowy. Drażnią go w rozmowach komunały i odpowiadanie na pytania o to, „dlaczego nie dorobiliśmy się jeszcze polskiej Coca-Coli?”.
Ma ścisły, naukowy umysł. Przed rozpoczęciem biznesu był jednym z najzdolniejszych doktorantów w Akademii Górniczo-Hutniczej. Żeby przekonać się o tym, z kim mamy do czynienia, wystarczy zajrzeć na profil przedsiębiorcy na Twitterze. W biznesie dużego kalibru trudno o bardziej aktywnego komentatora. A przy tym każdy jego wpis zawiera odniesienie do jakiegoś faktu, najczęściej wyników badań lub statystyki.
Maspex – czym wyróżnia się Krzysztof Pawiński?
Krzysztof Pawiński ma wszystko to, co ceni się w biznesie – jest inteligentny, konkretny i skupiony na działaniu.
– Rozwijamy się w tempie, na jakie nas stać z punktu widzenia naszych zasobów: finansowych, intelektualnych i osobowych. Po 27 latach działalności, jak mówię „sprawdzam”, to wstydu nie ma – tak rok temu podsumował dokonania firmy w rozmowie z „Forbesem”.
Wspólnie z kolegami zbudował siódmą największą prywatną polską firmę, której wartość ekonomiczna przekracza już 7 mld zł. Co ważne, stworzył ją od podstaw: bez państwowych koncesji i „rakietowego paliwa”, jakim były dla innych firm duże prywatyzacje. Przy czym od samego początku działał w jednej z najbardziej konkurencyjnych branż. Musiał się w niej mierzyć z takimi potęgami jak Coca-Cola, Nestlé i Unilever. W dużym biznesie równie trudno wśród rodzimych firm ma chyba tylko odzieżowy koncern LPP. Marek Piechocki, twórca flagowej marki LPP – Reserved, ma zresztą, podobnie jak Krzysztof Pawiński, pokorę. Zachowuje ją nawet w obliczu biznesowego sukcesu.
Szef Maspeksu na polskim rynku wyróżnia się nie tylko biznesowym talentem, który pozwolił mu na szybkie zbudowanie dużego międzynarodowego koncernu. Jest przedsiębiorcą, który swoją pozycję zawdzięcza między innymi przejmowaniu konkurentów. I to nie tylko polskich. Na koncie ma już dwadzieścia takich operacji. Co więcej, przy tworzeniu długiej listy tych operacji nie zaliczył żadnej wpadki. Bo Krzysztof Pawiński dobrze wybiera cele, a następnie stara się za przejmowane aktywa nie przepłacać, nawet wtedy, gdy konkurencja ostro licytuje. W takiej sytuacji szef Maspeksu odpuszcza i przyczaja się w oczekiwaniu na kolejną okazję. Z doświadczenia wie, że taka z pewnością jeszcze się trafi. Potrafi wyczekać właściwy moment do każdej swojej decyzji. To także dowód na to, że w polskim biznesie trudno o bardziej wytrawnego gracza.
Artykuł opublikowany na stronie: https://www.forbes.pl/kariera/brandmeceo-krzysztof-pawinski-kim-jest-i-jaki-ma-biznes/rjxbb96 w dniu 13/09/2018 przez Filipa Kowalika.