Platforma BrandMe CEO. Coś więcej niż plebiscyt

Władysław Grochowski. Deweloper z artystyczną duszą

Władysław Grochowski, założyciel Grupy Arche, nie buduje biznesu w sztampowy sposób. Okazuje ludziom ponadstandardowe zaufanie, wierzy intuicji i emocjom, chętnie podejmuje ryzyko. I od ponad trzech dekad świetnie na tym wychodzi
Władysław Grochowski to człowiek wielu talentów. W przeszłości próbował sił w fotografii i filmie, a także realizował się jako ogrodnik i samorządowiec. Największe sukcesy osiąga jednak w biznesie. Należąca do niego Grupa Arche to jeden z najciekawszych polskich deweloperów. Wyspecjalizowała się w przekształcaniu historycznych obiektów w hotele biznesowe. Mimo strat spowodowanych lockdownami, w 2020 r. wypracowała 44 mln zł zysku netto.

Władysław Grochowski. Deweloper z artystyczną duszą

Władysław Grochowski, założyciel Grupy Arche, nie buduje biznesu w sztampowy sposób. Okazuje ludziom ponadstandardowe zaufanie, wierzy intuicji i emocjom, chętnie podejmuje ryzyko. I od ponad trzech dekad świetnie na tym wychodzi

Władysław Grochowski to człowiek wielu talentów. W przeszłości próbował sił w fotografii i filmie, a także realizował się jako ogrodnik i samorządowiec. Największe sukcesy osiąga jednak w biznesie. Należąca do niego Grupa Arche to jeden z najciekawszych polskich deweloperów. Wyspecjalizowała się w przekształcaniu historycznych obiektów w hotele biznesowe. Mimo strat spowodowanych lockdownami, w 2020 r. wypracowała 44 mln zł zysku netto.
Władysław Grochowski to człowiek wielu talentów. W przeszłości próbował sił w fotografii i filmie, a także realizował się jako ogrodnik i samorządowiec. Największe sukcesy osiąga jednak w biznesie. Należąca do niego Grupa Arche to jeden z najciekawszych polskich deweloperów. Wyspecjalizowała się w przekształcaniu historycznych obiektów w hotele biznesowe. Mimo strat spowodowanych lockdownami, w 2020 r. wypracowała 44 mln zł zysku netto.

Fot.: Piotr Waniorek

Artysta, ogrodnik, samorządowiec, niedoszły ksiądz… Władysław Grochowski przymierzał w życiu różne rodzaje butów i dobrze się czuje w więcej niż jednej roli. Jednak największy sukces osiągnął w biznesie. To założyciel i prezes Grupy Arche, która w trakcie 31-letniej historii wybudowała ponad 10 tys. domów i mieszkań oraz kilkanaście hoteli, w większości funkcjonujących w modelu condo – spółka oferuje je inwestorom, zarabiając na sprzedaży lokali, działalności konferencyjnej i restauracyjnej, a także zarządzaniu obiektami.

Drugie życie starych budynków

Znakiem rozpoznawczym firmy Grochowskiego jest przerabianie historycznych obiektów w hotele biznesowe. Arche tchnął nowe życie m.in. w XV-wieczny zamek w Janowie Podlaskim, dawną fabrykę tytoniu w Łodzi, XIX-wieczne koszary w Górze Kalwarii czy słynną cukrownię w Żninie. Ostatni obiekt jest najbardziej spektakularną inwestycją firmy – na 35 hektarach zmieściła dwa hotele na łącznie ponad 300 pokoi, 11 sal konferencyjnych, kilka restauracji i klubów, mały browar, kręgielnię, aquapark czy SPA.

– Zdarza nam się jeszcze stawiać inne obiekty, ale tylko dlatego, że już wykupiliśmy pod nie działki. Jest mnóstwo starych poprzemysłowych budynków, którym można dać drugie życie. Szkoda byłoby tego nie wykorzystać – tłumaczył Władysław Grochowski w zeszłorocznej rozmowie z „Forbesem”. – Projekty mieszkaniowe nie są tak kreatywne. Budowanie domów to nie jest szczególnie ciekawe zajęcie. Ale dobrze, że zajmowaliśmy się tym przez lata, bo to nam dało pieniądze, które mogliśmy włożyć w hotele.

Intuicja, kreatywność, odwaga i zaufanie do pracowników – to fundamenty, na których Władysław Grochowski oparł swój biznes. Doszedł do niego nieoczywistą ścieżką. Zaczęło się od liceum plastycznego w Lublinie i studiów w łódzkiej filmówce. Później wrócił w rodzinne strony i zbudował zatrudniające kilkadziesiąt osób gospodarstwo w Wólce Konopnej pod Siedlcami. Następnie przekuł swój status w lokalnej społeczności na posadę wójta Gminy Trzebieszów. I dopiero gdy w połowie lat 90. weszła w życie ustawa zabraniająca łączenia tej funkcji z biznesem, Grochowski skupił się na Arche, który miał już wtedy na koncie pierwsze inwestycje – jego przygoda z nieruchomościami zaczęła się od budowy osiedla przy ul. Królowej Marysieńki na warszawskim Wilanowie.

Pół miliarda obrotu

W ciągu trzech dekad Arche wyrósł na stabilnego dewelopera i jednego z głównych rozgrywających na zdominowanym przez zagraniczny kapitał rynku hotelowym.

– Znaleźliśmy swoją niszę, zyskaliśmy pewne doświadczenie w rewitalizowaniu zabytków i przyspieszamy, bo mamy coraz większe możliwości finansowe – mówił Władysław Grochowski.

W rekordowym 2019 r. grupa Grochowskiego wypracowała około 551 mln złotych przychodu i 102 mln zysku. Rok później, mimo strat spowodowanych lockdownami, zdołała osiągnąć sprzedaż na poziomie ok. 446 mln i zarobić na czysto 44 mln zł. Uderzająca w hotelowy biznes pandemia tylko nakręciła Grochowskiego do tworzenia nowych projektów, takich jak np. budowanie hoteli pod postacią wiejskich siedlisk.

– On ma niezwykłe doświadczenie życiowe i potrafi dostrzegać rzeczy, których inni nie zauważają. Z wiekiem jego intuicja tylko się pogłębia – tłumaczył nam Paweł Grochowski, bratanek Władysława Grochowskiego i członek zarządu firmy. – Niektóre jego decyzje mogą się wydawać abstrakcyjne, ale na koniec dnia okazują się bardzo logiczne i celne.

Artykuł opublikowany na stronie: https://www.forbes.pl/przywodztwo/wladyslaw-grochowski-zalozyciel-grupy-arche-na-brandme-ceo/h5378e5 w dniu 28/10/2021 przez Krzysztofa Domaradzkiego.

Total
0
Shares
Related Posts
Beata Osiecka – wieloletnia prezes i dyrektor zarządzająca szwedzkiej firmy Kinnarps Polska. Przyznaje, że przywództwo oznacza dla niej wyzwanie, ale także ciągły samorozwój. Współkieruje Fundacją Liderek Biznesu i wspiera kobiety w zarządzaniu. Zawodowo od lat próbuje odpowiadać na potrzeby nowoczesnych biur, przewidując, co oznacza dzisiaj ergonomiczna, ekologiczna i przyjazna pracownikowi przestrzeń do pracy
Czytaj całość

Beata Osiecka. Kreatywna prezes na każde czasy

W szwedzkiej firmie Kinnarps Polska Beata Osiecka pracuje już 30 lat. Zapewnia jednak, że nawet po tylu latach praca jej ani przez chwilę nie nudzi. Ciągłe zmiany zachodzące w biurowej branży zapewniają dopływ coraz to nowych wyzwań, a stawianie im czoła przynosi satysfakcję. Na co dzień przydaje się jej największa zaleta – kreatywność
Od lewej: Beata Mońka - business partner BPS, RASP, podkreśla, że przywództwo nie ma ani narodowości, ani tym bardziej płci; Tomasz Suchański - prezes Żabka Polska, zachęca firmy do zrobienia audytu w obszarze równości. To dopiero daje prawdziwy obraz firmy; Dominika Bettman - prezeska Siemens Polska, uważa, że działania równościowe i włączające stwarzają kobietom szanse
Czytaj całość

Przywództwo, które wywiera wpływ. Jak liderzy odnaleźli się w czasie pandemii koronawirusa

Udział liderów w codziennym życiu współpracowników w ostatnich miesiącach zdecydowanie wzrósł. Pytanie „jak się masz” nabrało nowego znaczenia i przestało być wyłącznie kurtuazją. Pandemia i rzeczywistość new normal mogą być katalizatorem zmian nie tylko w modelu przywództwa i samej pracy, ale także w przypadku równości kobiet i mężczyzn w biznesi
Od lewej: Książę Michael von Liechtenstein, założyciel Geopolitical Intelligence Services, chce, by szefowie inspirowali współpracowników; Beata Mońka, business partner BPS, RASP, podkreśla, że przywództwo niezmiennie musi opierać się na wartościach; Dr Mario Martinez, neuropsycholog kliniczny, mówi, że najlepszą organizacją na świecie jest system immunologiczny
Czytaj całość

Inspirujące przywództwo na czas kryzysu

Liderzy biznesu wydają się rozdarci między tym, co tu i teraz, a tym, co dopiero może się wydarzyć. Wspólnie ze swoimi współpracownikami szukają bezpiecznych przystani, chociaż to właśnie zmienność w drugim roku pandemii jest jedną z nielicznych stałych wypadkowych. Na to wszystko nakładają się ewolucja modeli zarządzania, nadmiar kapitału na rynku oraz rosnące nierówności